30.11.2015

Szybki piernik z powidłami

Łatwy, bardzo smaczny piernik. Cytuję za Poezją Smaku właściwie bez zmian. Jedyna różnica, to użycie mąk bezglutenowych. Nie musi dojrzewać, smakuje również na świeżo, choć na drugi dzień jest zdecydowanie smaczniejszy. Wymaga dosyć dużo powideł śliwkowych - w sam raz dla gospodyń, które w październiku przegięły z robieniem zapasów ;)







150 g masła
1/2 szklanki miodu
1/2 szklanki cukru trzcinowego
300 g powideł śliwkowych
2 łyżki kakao
1/2 łyżki skórki pomarańczowej kandyzowanej
2 łyżki przyprawy do piernika
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/ 2 łyżeczka proszku do pieczenia
3 szklanki mąki (u mnie: 1 szklanka mąki gryczanej, 1 szklanka mąki kukurydzianej, 1/2 szklanka mąki ryżowej, 1/2 szklanka mąki owsianej)
3 jajka
2/3 szklanki śmietany 18%

Do przełożenia: powidła, marcepan
Polewa: czekoladowa z pomarańczą

Masło, miód, cukier, powidła, kakao i przyprawę do piernika rozpuścić w garnuszku. Mąki, sodę, proszek do pieczenia wymieszać, dodać do masy maślano-miodowej. Jajka rozbełtać ze śmietaną, dodać do pozostałej masy. Przelać do keksówki, włożyć do zimnego piekarnika, włączyć piekarnik na 170 stopni z termoobiegiem, piec 50-60 minut, do suchego patyczka.
Wyjąć z keksówki, po wystudzeniu przekroić wzdłuż na trzy części i przełożyć powidłami lub powidłami i marcepanem. Wierzch koniecznie polać polewą czekoladową z pomarańczą - pasuje doskonale do tego piernika!

2 komentarze:

  1. Wygląda cudownie <3
    Widać, że jest puszysty ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, jest mięciutki, ale znów nie aż tak bardzo delikatny, jak np. babka piaskowa. I kto spróbuje, twierdzi, że doskonały :)

    OdpowiedzUsuń