7.09.2016

Węgierki w kardamonie

Sezon na śliwki trwa w najlepsze. I tutaj znów kokilki poszły w ruch.

Wydrylowane śliwki węgierki przekładamy do 3/4 wysokości kokilek, posypujemy kruszonką (którą robię już właściwie "na oko"):

- 4 łyżki olejku kokosowego
- 4 łyżki mąki ryżowej
- 4 łyżki mąki owsianej
- 4 łyżki cukru brązowego
- 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu

Wszystkie składniki wymieszać do konsystencji mokrego piasku. Jeżeli dodamy więcej oleju kokosowego w stanie stałym, powstaną większe grudki - co kto lubi.
Do piekarnika i zapiekać w 180 stopniach przez 30 minut.

Sprawdza się, gdy goście już ściągają buty, a my nie mamy nawet paluszków. Czekając na zagotowanie się wody na kawę mieszamy kruszonkę i za pół godziny mamy czym poczęstować naszych gości :)

1 komentarz:

  1. Kocham takiego typu desery! :)
    Zapraszam na nowy post! :) https://jaglusia.wordpress.com/2016/09/07/kluski-z-jarmuzem-w-sosie-miodowo-balsamicznym/

    OdpowiedzUsuń