Czarny bez u mnie rośnie jak chwast, więc pora ten chwast wykorzystać. Pierwszy raz zrobiłam "szampan" z kwiatów. Jest wyśmienity - orzeźwiający, lekko musujący, o wyraźnym smaku i zapachu kwiatów czarnego bzu. Mimo, że pewnie jakiś promil alkoholu w nim jest, jest z pewnością bezpieczną i zdrowszą alternatywą dla Piccolo.
ok. 20 baldachów kwiatów
5 litrów wody
1/2 kg cukru
1 cytryna
2 łyżki octu winnego
Kwiaty zebrać delikatnie, żeby nie strącić cennego pyłku. Włożyć do butelki zalać wodą z cukrem, dodać pokrojoną cytrynę i ocet, aby zapoczątkować fermentację. Odstawić w ciepłe miejsce na około 7 dni. Od czasu do czasu wstrząsnąć. Po kilku dniach napój zacznie gazować. Przelać do ciemnych butelek i przechowywać w lodówce. Jeszcze nie wiem, jak długo może się utrzymać. Za to wiem, że jest świetny z truskawką!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz